Zwycięstwo w ostatniej chwili
October 10, 2023
Przez Carmen Blanco Grigelmo
Doñana, unikatowy park narodowy, jeden z najważniejszych w Europie, jest już bezpieczny. Nasza społeczność pomogła to osiągnąć.
Zrobiliśmy ogromny krok w stronę ochrony Doñany, jednego z najważniejszych mokradeł Europy, domu dla ponad 200 wyjątkowych gatunków ptaków wędrownych, od brodzących bocianów po fruwające flamingi. [1]
Temu skarbowi przyrodniczemu groziła zagłada, ale m.in. dzięki naszej społeczności udało nam się go uratować w ostatnim momencie.
Walka o ochronę Doñany toczy się od dawna. Lokalni aktywiści i aktywistki przez ponad trzydzieści lat niestrudzenie starali się, żeby naturalne mokradło nie umarło z pragnienia. Jednak nielegalne farmy wciąż je osuszały. Cenny krajobraz marniał i pustoszał.
Najnowsze zagrożenie pojawiło się, kiedy lokalny samorząd zaproponował legalizację kradzieży wody. Tu wkroczyła do akcji nasza społeczność. Oznaczało to, że od tej pory byliśmy obecni na każdym etapie działań.
Kiedy dowiedzieliśmy się o sytuacji w Doñanie, ruszyliśmy do akcji. Podjęliśmy następujące działania:
- Zorganizowaliśmy spotkania z najważniejszymi aktywistami, aktywistkami i NGO-sami w terenie.
- Zaangażowało się ponad 120 000 z nas, członków i członkiń tej społeczności z każdego zakątka Unii Europejskiej. Podpisaliśmy i udostępnialiśmy petycję.
- Dostarczyliśmy dokument z podpisami do najważniejszego decydenta UE w sprawach środowiska, komisarza Sinkevičiusa, który scementował zobowiązanie do ochrony Doñany.
- Pojawiliśmy się w dziesiątkach lokalnych, ogólnokrajowych i międzynarodowych mediów, w tym najbardziej poczytnych i prestiżowych gazetach Hiszpanii.
Pomimo naszych wysiłków przez chwilę zdawało się, że bitwa może być przegrana. Samorząd nie przerwał starań. Jednak w zeszły wtorek władze Hiszpanii i Andaluzji doszły do porozumienia w sprawie wstrzymania nowych przepisów.
Osiągnęliśmy coś, co wcześniej zdawało się nieosiągalne. Wiemy, że zahamowanie prac nad nowymi przepisami nie wystarczy. Do ochrony przyrodniczego skarbu potrzeba kolejnych kroków. Nasze zwycięstwo udowadnia jednak, że zwykli ludzie, zjednoczeni, mogą zmienić wszystko. To jest zwycięstwo władzy ludzi: od rolników z Doñany przez specjalistki z NASA po członków i członkinie WeMove. [2]
Taka wygrana to wielka rzecz – a przy tym bardzo potrzebna inspiracja dla tylu lokalnych walk o ochronę przyrody: od Polesia, nieodkrytej „Amazonii Europy”, której grozi zniszczenie przez ogromny kanał transportowy, po dziewiczą dolinę rzeczną w Serbii, którą chce rozorać koncern górniczy Rio Tinto, żeby wydobywać lit. [3]
To wszystko się ze sobą łączy. Zwycięstwo w sprawie Doñany powinno nam przypominać, że razem potrafimy wyobrażać sobie i urzeczywistniać taki świat, w którym ludzie i planeta są ważniejsi niż zysk.
Dziękujemy, że należysz do tej społeczności i wspierasz nasz ambitny projekt przemiany Europy.
[1] https://www.theguardian.com/environment/2023/oct/04/wetlands-win-reprieve-after-deal-between-spain-and-andalucia & https://www.euronews.com/my-europe/2023/04/14/eu-warns-spain-over-proposal-to-expand-irrigation-near-donana-wetlands [2] https://twitter.com/NASAEarth/status/1673742241339260935 [3] https://action.wemove.eu/sign/2023-04-save-polesia-petition-PL & https://action.wemove.eu/sign/2023-03-stop-rio-tinto-PL